
John Mariani współautor
W ciągu ostatnich pięciu lat Apulia, prowincja w południowo-wschodnich Włoszech, odniosła ogromny sukces w przyciąganiu międzynarodowych turystów, zwłaszcza Amerykanów, do swoich miast i nadmorskich miejscowości, takich jak Bari, Pulignano di Mare, Monopoli, Andria, Taranto i Gallipoli. Jego historia, klimat i barokowa architektura, jedzenie i wino były promowane całostronicowymi reklamami w Timesie i magazynach podróżniczych, dzięki czemu wydawało się, że jest to ostatnie nieznane miejsce we Włoszech. Nie jest to już prawdą, a trzy podróże w ciągu ostatnich kilku lat sprawiły, że Apulia stała się jednym z moich ulubionych regionów we Włoszech, zarówno ze względu na duże miasta, takie jak Lecce, jak i małe wioski, takie jak Minervino di Lecce, oddalone o pół godziny jazdy samochodem.
Minervino to wyjątkowo spokojna lokalizacja, którą można obejść w niecałą godzinę, podziwiając nieoczekiwaną renesansową wielkość Chiesa Matrice di San Arcangelo wśród licznych kościołów rozsianych po całym mieście. Można też zatrzymać się w Palazzo Ducale Venturi(via Podgora n. 60; +39-0836-818717), zbudowanym w 1500 roku jako twierdza templariuszy, a obecnie całkowicie odnowionym luksusowym hotelu z ogrodem i basenem, klasycznym barem whisky i nowoczesną strefą wellness, którego klientela to głównie Amerykanie.
Palazzo ma również doskonałą, raczej małą restaurację z ogrodem na świeżym powietrzu i nowym młodym szefem kuchni, Alessandro Danilo Sbocchi, pochodzącym z pobliskiego Maglie.
Moja żona i ja spróbowaliśmy pięciodaniowego menu degustacyjnego (75 USD) składającego się ze składników z Salento i Apulii. Nawiasem mówiąc, karta win jest wyjątkowo skromna cenowo.
Jedzenie Sbocchi jest nowoczesne, osobiste i całkowicie szanuje apulijskie tradycje. Zaczęliśmy od tuńczyka na majonezie w muszli makaronowej, lekko wędzonego i podawanego w cienkim drewnianym pudełku; następnie pojawiła się lasagnette z lekkim, ale intensywnym ragout, którego smaki doskonale się ze sobą łączyły. Byłem oczarowany prostym daniem z doskonale ugotowanego spaghettoni (wszystkie makarony są produkowane na miejscu) z sosem z langustyny. Punktem kulminacyjnym była dorada z mięsa gotowanego w celofanie, która jest otwierana i odkostniana przy stole, a jej aromat unosi się w wieczornym powietrzu.